Seler siedzi sobie już spokojnie w słoikach, nasunęło się jednak pytanie-co zrobić z jego natką???? Suszoną już posiadam, porcje warzywne dawno zamrożone, a naci selerowej cała góra. Jedyny pomysł, który przychodził mi do głowy to warzywa w soli. Można do nich użyć dowolne warzywa w dowolnej ilości, należy tylko pamiętać,że sól ma stanowić 20% wagi warzyw.
Mój zestaw wyglądał następująco:
- marchew
- pietruszka (korzeń)
- seler (bulwa)
- por (całość)
- seler (natka)
- sól
Wykonanie:
- Warzywa zetrzeć na tarce z dużymi oczkami
- Por i natki drobno posiekać
- Wszystko wymieszać z solą w dużej misce
- Poczekać aż warzywa puszczą sok
- Ułożyć ściśle w słoikach
Taka jarzynka jest gotowa od zaraz, nie trzeba jej pasteryzować ( konserwantem jest tu sól) . Wytrzymuje doskonale długie zimowe miesiące. Jedyne o czym trzeba pamiętać , to aby nie solić zupy, do której chcemy jej użyć. Można też przepłukać porcję warzyw na sitku przed dodaniem do zupy.