Cytrynowy piegusek zaliczyłabym do ciast z serii „goście w drodze” 🙂
Jego wykonanie jest błyskawiczne i może się obejść nawet bez miksera, choć ja jednak wolę z jego pomocą.
Suche z suchymi-mokre z mokrymi, czyli klasyczne ciasto muffinkowe.
W wydaniu papilotkowym też jest pyszne choć jako ciasto prezentuje się bardziej okazale.
Kto lubi cytrynowe klimaty będzie zadowolony, a kto nie-polecam wypróbować, może akurat będzie to moment przełamania oporów do ciast z użyciem cytryny.
Składniki:
- 1 i 3/4 szklanki mąki tortowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/3 łyżeczki sody
- szczypta soli
- 3 łyżki suchego maku
- 2 jajka
- 3/4 szklanki* jogurtu naturalnego lub maślanki
- 1-2** cytryny ( sok wycisnąć, skórkę otrzeć)
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki oleju
* szklanka, której użyłam ma 220ml
** ilość soku i otartej skórki radzę użyć zgodnie z własnymi upodobaniami.
Ja użyłam sok z jednej cytryny i otartą skórkę z 1/2 cytryny.
Kwasek i aromat jest jak dla mnie wystarczający.
Są jednak zwolennicy bardziej intensywnych smaków i w takiej sytuacji polecam użycie dwóch cytryn.
Wykonanie:
- Składniki suche (mąka, proszek do pieczenia, soda, sól, mak) wymieszać w jednej misce
- W drugiej misce wymieszać składniki mokre ( jogurt, sok z cytryny, olej, jajka), dodać cukier i otartą skórkę- dokładnie wymieszać łyżką, ewentualnie krótko zmiksować.
- Do suchych składników dodać mokre i wymieszać łyżką lub mikserem tylko do ich połączenia.
- Ciasto przełożyć do foremki o wymiarach 25x11cm wyłożonej papierem do pieczenia.
- Wstawić do nagrzanego piekarnika.
- Piec w temperaturze 180°C około 55-60 minut.
- Sprawdzić patyczkiem.
- Studzić na kratce kuchennej.
- Posypać cukrem pudrem.
Smacznego!