Tak mi się jakoś zrymowało w tytule , ale tyle składników nam rzeczywiście potrzeba. Mąka, kwaśna śmietana i ………… smalec . Jeżeli komuś zrobiło się słabo to uspokajam, jego smak jest zupełnie niewyczuwalny natomiast kruchość rogalików niesamowita . Przetrzymywane w puszce po trzech dniach nie straciły na kruchości nic, a nic . Nie wiem jak byłoby w dniu czwartym, bo puszka okazała się pusta . Jednym słowem polecam tym bardziej ,że roboty przy nich tylko chwilka.
Skład ciasta:
- 500 g mąki pszennej
- 250 ml kwaśnej śmietany (18 %)
- 250 g smalcu (najlepiej sprawdzić czy jest naturalny i nie posiada jakichś aromatów np.bekonowych. czosnkowych itp.)
Nadzienie :
- nutella lub ulubiona marmolada z typu twardych ( u mnie były domowe powidła śliwkowe )
- cukier puder do posypania.
Wykonanie:
- Mąkę przesiać do miski
- Do mąki zetrzeć na tartce o dużych oczkach schłodzony smalec ( ja robię zawsze tak,że umieszczam tartkę w misce z mąką i kostkę tłuszczu ścieram bezpośrednio do mąki obtaczając ją w niej kilkakrotnie-wtedy się nie ślizga)
- Do mąki z tłuszczem dodać śmietanę i zagnieść gładkie ciasto
- Ciasto podzielić na 4-5 części, każdą rozwałkować na kształt koła, podzielić na osiem trójkątów, na końcu każdego umieścić nadzienie.
- Uformować rogaliki.
- Piec ok.20 min w 190ºC
- Wystudzone rogaliki posypać obficie cukrem pudrem.
SMACZNEGO !
Polecam super robilam wczoraj ze swoja coreczka Ola znikaja blyskawicznie! W najblizsza sobote przymierzamy sie do pstraga w piekarniku☺