W oczekiwaniu na zieleń w przyrodzie proponuję …. zieleń na talerzu. Pospolite naleśniki smakują jakoś inaczej w tym wiosennym kolorze Choć tak naprawdę dodatek szpinaku-bo to on jest tym zielonym bohaterem -nie powoduje żadnych zmian smaku tradycyjnych naleśników.
Składniki na około 13 sztuk:
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka wody
- 3 jajka
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 80 g świeżego szpinaku ( „baby”)
- 1 łyżka roztopionego masła ( może też być olej)
- szczypta soli
- 2 łyżki cukru*
Wykonanie:
- Szpinak zmiksować z mlekiem do momentu otrzymania gładkiego zielonego koloru, bez widocznych drobinek szpinaku.
- Dodać pozostałe składniki i zmiksować do otrzymania gładkiego ciasta naleśnikowego.
- Odstawić na 15 minut.
- Po tym czasie ciasto wymieszać.
- Wylewać na rozgrzaną patelnię porcje ciasta i smażyć naleśniki ( starając się ich nie rumienić )
- Naleśniki układać jeden na drugim ( można przechowywać w lodówce do dwóch dni)
Podawać z ulubionymi dodatkami.Może to być słodki twarożek, ale również serek pikantny z cebulką lub czosnkiem .
*jeżeli zdecydujemy się na nadzienie pikantne nie dodajemy cukru do naleśników
Smacznego :-).