Znakomite na letni podwieczorek i jak każde muffinki banalne w przygotowaniu. Miękkie,delikatne, przepełnione zapachem owoców leśnych i wilgotne od ich soku. Cudowne Musicie je upiec ! I pamiętajcie ,że tajemnica udanych muffinek tkwi w ich niedbałym wykonaniu. Nie ubijamy, nie ucieramy i nie miksujemy! Wystarczy wymieszać składniki szpatułką tylko do ich połączenia. I oczywiście składniki wyjmujemy z lodówki duuużo wcześniej
Składniki ( wychodzi ok. 12 sztuk:)
- 100 g drobnego cukru do wypieków
- 2 duże jajka
- 300 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 szklanka jogurtu greckiego (250g)
- 1/2 szklanki oleju rzepakowego
- 300 g owoców ( malin, jagód, jeżyn, mieszanych lub w jednym wybranym gatunku)
Wykonanie:
- W jednym naczyniu wymieszać rózgą kuchenną jajka, olej, cukier, jogurt –tylko do połączenia.
- Do otrzymanej masy przesiać mąkę pszenną, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną i wymieszać rózgą lub szpatułką, tylko do połączenia składników.
- Dodać maliny i delikatnie wymieszać.
GOTOWE
Ciasto przełożyć do 12 papilotek Ułożonych w formie na muffiny nakładając prawie do 3/4 papilotki.
Piec w temperaturze 175ºC, (góra-dół), przez około 25 minut ( dla pewności sprawdzamy patyczkiem)
Wyjąć, wystudzić, dowolnie udekorować ( lub zajadać bez dekoracji)
Smacznego