Dziś bułeczki śniadaniowe, ale tylko z nazwy 🙂 U mnie najczęściej bywają na kolację, gdy nagle okazuje się, że nie wystarczy pieczywa. Są mięciutkie i sprężyste w środku z chrupiącą skórką. Wykonanie tych bułeczek jest bardzo proste. Wystarczy umieścić wszystkie składniki w misie robota i wyrobić hakiem do ciasta drożdżowego do momentu, aż ciasto będzie miękkie, elastyczne i plastyczne ( ok. 4-5 min). Można oczywiście wyrobić ciasto ręcznie, ale trzeba włożyć w to trochę wysiłku. Wypróbujcie, z pewnością wam zasmakują 🙂
składniki na 10 bułeczek:
- 400 g mąki
- 1 i 1/4 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru
- 12 g świeżych drożdży lub 7g suchych -( ja daję 10 g świeżych)
- 120 ml letniego mleka
- 175 ml letniej wody
Mąkę pszenną wymieszać z pokruszonymi drożdżami.Dodać resztę składników i wyrobić miękkie i elastyczne ciasto. Uformować z niego kulę, włożyć do wysmarowanej olejem miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (na około 1,5 godziny).
Ciasto wyłożyć na stolnicę, krótko wyrobić, podzielić na 10 części i uformować 10 bułeczek. Wierzch delikatnie oprószyć mąką, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w dość dużych odstępach. Przykryć ręczniczkiem kuchennym i zostawić do wyrośnięcia na kolejne 30 minut. Po tym czasie w bułeczce końcem drewnianej łyżki zrobić rowek niemal do samej blachy ( na moich widać znak „motylka” do kajzerek 🙂 )
Piekarnik nagrzać do 230ºC, Wstawić bułeczki i piec około 13 – 15 minut na złoty kolor. Wyjąć, wystudzić na kratce.
Smacznego !